Gdy mamy do czynienia z dużą liczbą pacjentów, słysząc porady ekspertów, najbardziej dyskutowane choroba związana z procesów patologicznych w jamie przewodu pokarmowego jest tzw dysbioza. To słowo wyjaśnia dużą liczbę objawów, na przykład zaparcie i biegunkę, ból w jamie brzusznej i wiele innych. A niewykwalifikowanych i nieuczciwi specjalistów jest po prostu pod ręką, jako pacjenci, zbierając słoik z kałem i przyzwoitą kwotę pieniędzy, zaczynają podejmować wszelkie możliwe testy, po którym zaczyna się trochę męczące i przynoszących korzyści leczenia. I nikt nie myśli, czy istnieje diagnoza dysbakteriozy w rzeczywistości?
najbardziej interesujące jest to, że przerost bakterii, jak choroba występuje tylko w medycynie rosyjskiej w krajach zachodnich to tylko konsekwencja, objawem leczeniu chorób przewodu pokarmowego. Innymi słowy, w Rosji diagnoza ta została ustalona w postaci ilościowych i jakościowych naruszeń normalnego stanu mikroflory. A więc niecodzienne naruszenia są niebezpieczne i wymagają natychmiastowego leczenia.
Jednak w międzynarodowej klasyfikacji chorób choroba taka jak dysbakterioza po prostu nie istnieje. Należy zauważyć, że rosyjskie stowarzyszenie gastroenterologiczne również odrzuca obecność takiej choroby.
Dlaczego więc, jeśli dysbakterioza nie istnieje, eksperci wciąż wysyłają do dostarczenia testów? Można to wytłumaczyć z kilku powodów:
- Brak Poziom umiejętności, niechęć lub brak możliwości technicznych, przyczyn poszukiwaniu naruszeń mikroflory jelitowej.
- Diagnoza wchłaniania jelitowego w procesie jelitowym.
- Zakażenie.
- Niedobór odporności.
- Nieuzasadniona recepta na leki i niechęć do jej przyznania.
Tak więc, zdaniem wykwalifikowanych lekarzy, dysbacteriosis jest tylko konsekwencją choroby lub objawem obecnej choroby, której leczenie jest niemożliwe przy jednorazowym przyjęciu leków. A jeśli powiedziano ci, że masz dysbakteriozę jako chorobę przewodu pokarmowego, to pamiętaj, że taka choroba po prostu nie istnieje.